Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rassta z miasteczka Katowice(Piotrowice). Mam przejechane 12131.91 kilometrów w tym 477.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rassta.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:7642.34 km (w terenie 162.00 km; 2.12%)
Czas w ruchu:289:13
Średnia prędkość:19.50 km/h
Maksymalna prędkość:72.20 km/h
Liczba aktywności:128
Średnio na aktywność:59.71 km i 3h 51m
Więcej statystyk
  • DST 47.56km
  • Czas 02:14
  • VAVG 21.30km/h
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Niedziela, 20 kwietnia 2014 · dodano: 23.04.2014 | Komentarze 0

Najpierw do dworzec PKP a po przyjechaniu do Kasi zrobiliśmy sobie mały wypad do Olsztyna :D




  • DST 96.00km
  • Czas 05:03
  • VAVG 19.01km/h
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lelow, Pod wiatr.

Niedziela, 13 kwietnia 2014 · dodano: 14.04.2014 | Komentarze 0

Jak zawsze odwiedzić koleżankę w Lelowie. Tym razem trasa tam trochę inna niż standardem "krajówką" Początek to Legionów, Małusy, Zagórze.. Dalej Kasia włączyła GPS więc lasami tak mniej więcej Julianka, Sieraków, Teodorów, Sokole Pole, Lgota Błotna i Lelów. Gdzieś w okolicach Sierakowa trasa nam się urwała w polach i mieliśmy przeskakiwanie przez rzeczkę ;) Jechało się jednak 100 razy lepiej niż na powrocie. Gdzie z powodu braku czasu cięliśmy główna droga cały czas pod wiatr...

Nie ma jak przeszkoda :D


Ledwo się trzymałmostek ale dało się rade przejść :D




  • DST 112.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 18.67km/h
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Katobazar + Do Częstochowy

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 14.04.2014 | Komentarze 0

Po pracy odebrać Kasię z dworca PKP Piotrowice-> Biobazar Katowice (nic ciekawego w porównaniu do tego co było rok temu). Dalej runda po Trzech Stawach (ok 27 km) w całkiem spacerowym tempie. Później Silesia (zakup nowego aparatu cyfrowego :D) i powrót do domu Kasi. Miało być jeszcze bardziej terenowo, ale nam się przedłużyło. Przy okazji test nowego uchwytu na telefon do GPS. Super.. :) W skrócie powrót przez Chorzów i Będzin do Świerklańca. Stamtąd lasami do Miasteczka Śląskiego Dalej już asfaltami i wsiami Babienica, Kamienica, Okrąglik, Starcza, Łysiec, Nierada, Brzeziny. O wiele lepsza droga niż ta wojewódzka..:D




  • DST 131.00km
  • Czas 07:45
  • VAVG 16.90km/h
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowa->Lubliniec->Katowice 60% terenem :D

Poniedziałek, 7 kwietnia 2014 · dodano: 08.04.2014 | Komentarze 0

Do Lublińca odwiedzić babcię. Dziś inną trasą. Mianowicie terenem :) świetnie! Las, cisza i spokój. Najpierw do Blachowni bokami, a następnie na Łebki. Tam trochę gubi nam sygnał GPS i jedziemy na azymut (co średnio nam wychodzi ;p) po 40 min błądzeniu trafiamy na właściwą drogę. Jedziemy przez Pawełki i Kochcice dziś nie zwiedzając. W Lublińcu postój , krótka rozmowa z babcią i dalej znów ciśniemy w stronę Katowic. Najpierw ścieżkami Lublińca przez Kokotek. Później na chwilę wyjeżdżamy na okropną 11, ale dalej już bokami Twarogu i Brynka, następnie przez Repty do Katowic. Bardzo przyjemna wycieczka. Wolno, bo były częste postoje aby sprawdzić trasę (jednak brakuje uchwytu na kierownice..). Fajne tereny. Będziemy częściej się zagłębiać.Po odprowadzeniu Kasi na dworzec jeszcze 7km do domu :D a za 2 godziny na rower do pracy :D





  • DST 38.00km
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 08.04.2014 | Komentarze 0

Z Kasią po okolicach x 2 w celu załatwienia kilku spraw.




  • DST 114.00km
  • Czas 06:35
  • VAVG 17.32km/h
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

A miało być max 80 km :)

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 08.04.2014 | Komentarze 0

Najpierw do Poraja przez Wanaty na "Kulebaczki" przy rondzie. Swoją drogą wspaniałe domowe wyroby ;). Dalej trochę główną do DK1 i już bokami jak GPS prowadził do Blachowni. Tam zaczynamy sprawdzanie niebieskiego pieszego szlaku który prowadzi do rezerwatu Węże. W niedalekiej przyszłości mamy zamiar nim przejechać, ale musi być trochę cieplej :D
Mieliśmy jechać tym szlakiem dosłownie kawałek 10 km i wracać głównymi co by max 80 wyszło bo tydzień męczący i nie bylo dużo sił. Ale jakoś tak się rozpędziliśmy, że szlakiem niebieskim prawie do Kłobucka trafiliśmy. Tam też Kasia miała telefon o targach w Olsztynie. To.. trzeba sprawdzić. Niestety tata Kasi nie doinformował, że są one w hali i nie bardzo było gdzie rowery zostawić.. Ale wlekliśmy się z Kłobucka przez Kalej i Szarlejkę. Dalej już dosyć standardowo pod wiatr (który wiał w twarz od Kłobucka) przez Legionów, czerwony i Kusięta. W Olsztynie postój na rynku. Powrót przez Skrajnicę. Koło Guardiana nagle wyskakuje nam i usilnie wyprzedza dwójka na szosie i na trekingu. Nie.. nie tym razem. Nawet nie mieliśmy zamiaru gonić. Ale po 1 km stracili siły to dojechaliśmy ;p Jednak nie odpuścili tego i znów była wymiana... Nie lubię takich nagłych zrywów , ale co zrobić jak sumienie nie pozwala pozostać w tyle :d
W każdym razie szlak niebieski pieszy do powtórzenia. No i.. ponad setka jest. A miało być max 80.:)




  • DST 22.00km
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znów tylko miasto + Do pracy

Poniedziałek, 31 marca 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0

Znów tylko miasto + Do pracy




  • DST 37.00km
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukiwania

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0

Rajd po Biedronkach w Częstochowie. W poszukiwaniu pewnej rzeczy. Niestety bezskutecznie :(
Popołudniem jeszcze okoliczne miasto.




  • DST 121.00km
  • Czas 07:10
  • VAVG 16.88km/h
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Morsko, Bobolice

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0

Pierwsza wycieczka przejechana w 80% terenem :). Wzdłuż rzeki na Bugaj, niebieski, Korwinów, czerwony do Myszkowa (gdzie podczas upadku zgubiłem daszek od kasku :( ) i Morska.  Kawałek asfaltem do Góry Zborów. Następnie odbijamy w teren w stronę Bobolic. Jedziemy sobie jakąś fajną górką, a później jeszcze fajniejszym zjazdem. Chwila odpoczynku w Bobolicach. Wracamy przez Ogorzelnik i Gorzków. Później już niebieskim/żółtym ze Złotego Potoku .. Bardzo przyjemna pogoda :)
Najdłuższa wycieczka jak do tej pory :D









  • DST 64.00km
  • Sprzęt Dragon GT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty potok w deszczu

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 26.03.2014 | Komentarze 0

Z Kasią do Złotego Potoku. Lekko zachmurzone, ale mimo to fajnie więc decydujemy się jechać. Przez Brzyszów, Małusy, Zagórze, Piasek, Janów do Złotego. Tam postój nad Amerykanem. Kaczki dziś podchodziły prawie do ręki  ;p. Po krótkim postoju jesteśmy zmuszeni wracać. Zaczyna kropić, a za chwilę już lać. Wracamy kawałek niebieskim następnie żółtym aż do Zrębic. Poźniej czerwonym do Przymiłowic i asfaltem przez Olsztyn do domu. W domu z butów możemy wylewać wiadra wody ;)
Bez dokładnego dystansu bo GPS się zerwał w drodze powrotnej nawet jemu zaszkodziła pogoda :D

GPS: